Zamach? Katastrofa? Od teraz chyba dla wszystkich makabra smoleńska.

To, co zafundowała nam PO, Tusk i Kopacz w zwiazku z tragedią smoleńską, przechodzi ludzkie pojęcie. Jeżeli  obecne władze  nie postawią przed Trybunałem Stanu polityków odpowiedzialnych za tak haniebne potraktowanie ofiar i  ich rodzin, to kiedyś trzeba będzie rozliczyć z tego również i PIS. Wygląda na to, że rządzący  nagłaśniają  sprawę dla celów wylącznie propagandowych, skoro do tej pory nikt z PO nie stanął przed sądem ani za aferę reprywatyzacyjną, ani za AMBER GOLD, ani wreszcie za profanację ofiar smoleńskich, chociaż przestepstwa te są wałkowane  przez sprzyjające im media od wielu miesięcy. Na co czeka PIS? W katastrofie smoleńskiej zginęło dwóch prezydentów Polski, generałowie, prezesi różnych instytucji państwowych, słowem - elita kraju. To, że PO nie potrafiła zapewnić im uczciwego pochówku pozwalając na zamianę ciał, to jest nie tylko skandal, ale też upokorzenie Polski i całego narodu. Makabra smoleńska przypomina mi Miednoje , gdzie nad największym dołem z zamordowanymi polskimi oficerami sowieci (celowo przez małe "s")  ustawili latryny i przez kilkadziesiąt powojennych lat spływały na ofiary ekstrementy, skutkiem czego, gdy w latach 90-tych zaczęto ekshumację okazało się, że zamiast czystych kości w mundurach (jak.np. w Katyniu)  śledczy mają do czynienia ze śmierdzącą od kału i moczu  zbitą ludzką masą. Sowieci nie tylko zamordowali, ale tez sprofanowali ciała ofiar w Miednoje i po raz drugi zrobili to w 2010, jednak  tym razem pomogli im w tym  Polacy tj. rządzący Polską politycy. Hien z Miednoje nigdy nie ukarzemy, ale sprawców makabry smoleńskiej możemy i musimy. Na co zatem PIS jeszcze czeka?